Balm Balm; face balm

19 Wrz

Balm Balm to marka, która przypadnie do gustu wszystkim  miłośniczkom kosmetyków naturalnych. Jest to przede wszystkim kosmetyk w 100% organiczny (skład poniżej), przeznaczony do pielęgnacji cery tłustej i mieszanej (w składzie olejek z drzewka herbacianego). Może służyć naszej twarzy podczas nocnego wypoczynku (nie polecam na dzień ze względu na dość tłustawą warstwę, jaką pozostawia), ale również skórkom, dłoniom, łokciom i pozostałym miejscom na naszym ciele, które wymagają regeneracji.

Stosuję Balm Balm na twarz (ze względu na niewielką pojemność: 30 ml) i w tej roli naprawdę dobrze się spisuje. Przede wszystkim bardzo ładnie nawilża buzię, daje jej uczucie komfortu (ważne dla skóry ciągle nastawionej na działanie ostrego słońca). Jednak co dla mnie ma pierwszorzędne znaczenie to fakt, że pomaga mi zwalczać niedoskonałości skóry, nierzadko pojawiające się na mojej buzi (wina obecnej diety i mocno chlorowanej wody). Nakładam go na noc w niewielkich ilościach. Przed nałożeniem na twarz należy go delikatnie rozgrzać w palcach (zmienia przy tym konsystencję ze stałej w oleistą). W chwilach, gdy na mojej twarzy nie dzieje się za dobrze dodaję na wzmocnienie jego działania jeszcze kilka kropel olejku z drzewka herbacianego. Myślę, że aplikowany co wieczór daje dużo lepsze efekty niż osławiony olejek tamanu, który np. w moim przypadku praktycznie się nie sprawdza. Po przebudzeniu buzia lekko się błyszczy, ale nie nazbyt mocno. Pryszcze są podgojone i nie tak wyraźne. Jak na produkt zupełnie naturalny, Balm Balm daje sobie radę. Jestem niemal pewna, że zakupię kolejne opakowanie.

Skład: (w 100% organiczny i naturalny): helianthus annuus (sunflower) seed oil, butyrospermum parkii (shea butter), cera alba, valendula officinalis flower extract, simmondsia chinsesis (jojoba) seed oil, malaleuca alternifolia (tea tree) leaf oil, limonene

Komentarze 3 to “Balm Balm; face balm”

  1. Agi 26 września, 2011 @ 12:10 pm #

    no i mnie przekonałaś (już słyszę jak moj portfel piszczy bo jeszcze księżniczkę lodową chce;p – chyba, że ją masz ww pl i pożyczysz? :D) 😀 po 3 pazdziernika będzie moj 😀 mam nadzieję, że u mnie tez sie sprawdzi 🙂

  2. Agi 26 września, 2011 @ 12:19 pm #

    no i mnie przekonałas 😀

  3. Agi 26 września, 2011 @ 12:19 pm #

    mój portfel już Cie nie lubi…

Dodaj komentarz